*Olivier zaskoczony mile takim rozegraniem akcji nie dał po
sobie nic poznać, no prawie bo
odczuwając chęć rywalizacji dał się ponieść i nim jeszcze przeciwnej drużynie
udało się wydostać z ich własnego pola chłopak przejął piłkę zatańczył wokół
przeciwników i oddalił się na tyle by być w strefie za 3 punkty po czym zaśmiał
się w twarz kapitanowi który go krył i wykonał odskok do tył rzucając piłkę tak
by kapitan nie mógł nawet jej drasnąć , oczywiście piłka czysto wleciała do
kosza a Olivier znowu z podekscytowanego chłopca stał się obojętny*
***
Chłopak lekko się uśmiechnął widząc chwilowe podekscytowanie
tamtego. Po chwili stanął oko w oko z kapitanem, który próbował przez niego
przejść, jednak ten zrobiwszy zwód w jedną stronę, szybko odbił w przeciwnym
kierunku i gdy kapitan był o parę centymetrów od niego zrobił szybki ruch ręką
i wybił mu piłkę, po czym wyminął go szybko i wyskoczywszy rzucił piłkę która
trafiła idealnie do kosza
***
*Oczy chłopaka niebezpiecznie rozbłysły czerwienia jego oczu
jednak mimo to chłopakowi udało się opanować i tym razem podszedł samemu do
jednego z starszoklasistów który trzymał piłkę , uśmiechając się leniwie
przyglądał się parę sekund piłce i kiedy przeciwnik chciał wykonać zwód i podać
do kapitana chłopak to przewidział zignorował jego akcje i stanął na linii podania. łapiąc piłkę w ręce wykonał nieśpieszny celny rzut. Dziewczyny na
widowni zaczęły skandować ich imiona*
***
Kazuya nie słyszał wrzawy na trybunach. Czuł buzującą krew w żyłach i szum w uszach.
Wziął głęboki wdech. „Opanuj się” pomyślał napinając mięśnie. Czasem , gdy
wczuł się zbyt mocno w grę, zaczynał ignorować resztę drużyny, a tego nie
chciał. Wypuścił nieśpiesznie powietrze . Zaczęła się kolejna kwarta. W pewnym
momencie jeden gracz z przeciwnej drużyny wybił piłkę z rąk innego tak mocno że
prawie wyszła za boisko. „Prawie” ponieważ chłopak zdążył pojawić się tuż przed
linią i wyciągnąwszy rękę chwycił piłkę palcami i obróciwszy się na jednej
nodze wrzucił ją z powrotem na boisko z taką siłą że kapitan ledwo ją złapał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz